Podsumowanie treningów biegowych w czerwcu

wrocław półmaraton

Podsumowanie treningów biegowych w czerwcu.

Dystans: 436 km
Dni bez biegania: 7 dni

„kiedy znajdujesz czas na bieganie?”

Czasami słyszę pytanie „kiedy znajdujesz czas na bieganie?”, albo sami narzekacie, że brakuje Wam czasu na bieganie. Najprostszym rozwiązaniem, które sam stosuję, jest bieganie do pracy i powrót z pracy. Jedyne czego potrzebujecie to prysznic w zakładzie pracy!

Większość kilometrów, w tym miesiącu, tak właśnie przebiegłem. Do pracy mam 13km lub 16km. Czas jaki potrzebuję na przebiegnięcie 13km do/z pracy to około godziny. Dokładnie tyle samo czasu zajmuje dojazd komunikacją miejską. A samochodem, nawet dłużej!

Więc ile czasu zajmuje bieganie? W takim układzie ZERO, ponieważ i tak jakoś muszę dostać się do pracy 🙂
W tym miesiącu 19 razy pokonałem trasę dom-praca lub praca-dom.
Biegam do pracy. Warszawa w tle.
Biegam do pracy. Warszawa w tle.

Dokładna analiza tydzień po tygodniu:

01.06 (Piątek): 10km- bieg spokojny 5:28/km
02.06 (Sobota): wolne
03.06 (Niedziela): 25km- długie wybieganie, śr. tempo 4:06/km
Po leniwych dwóch pierwszych dniach czerwca, spędzonych na mazurach, przyszła niedziela i dobre wieczorne długie wybieganie.

VI Biegu STO-nogi w Milanówku

04.06 (Poniedziałek): 13km- bieg spokojny 4:25/km
05.06 (Wtorek): po 3km problemy żołądkowe i kociec
06.06 (Środa): 14km- interwały 3x (2km/2min + 1km/1min)
07.06 (Czwartek): rano 13km- bieg spokojny 4:24/km + wieczorem 13km- bieg spokojny 4:24/km
08.06 (Piątek): rano 13km- bieg spokojny 4:21/km + wieczorem 13km- bieg spokojny 4:24/km
09.06 (Sobota): wolne
10.06 (Niedziela): 4 miejsce w VI Biegu STO-nogi w Milanówku

Są dwie teorie po nieudanym treningu: opuścić i iść dalej, lub powtórzyć. Tym razem trening zaplanowany na wtorek, udało się zrealizować w środę. Interwały realizuję raz w tygodniu i dużą stratą byłoby je opuścić.

W niedzielę startowałem w zawodach na 10km pod Warszawą. Trasa 3 pętle, mega upał i bezkonkurencyjni zawodnicy na podium. Już na pierwszych metrach czołówka uciekła, a mi pozostało walczyć z Tomkiem o 4 pozycję.
Bieg STOnogi Milanówek
Bieg STOnogi Milanówek

6. PKO Nocny Półmaraton Wrocławski

11.06 (Poniedziałek): wolne
12.06 (Wtorek): 16km- interwały 4x 3km/2min
13.06 (Środa): rano 13km- bieg spokojny 4:41/km + wieczorem 16km- bieg spokojny 4:28/km
14.06 (Czwartek): rano 13km- bieg spokojny 4:37/km + wieczorem 13km- bieg spokojny 4:31/km
15.06 (Piątek): wolne
16.06 (Sobota): 18 miejsce w 6. PKO Nocny Półmaraton Wrocławski
17.06 (Niedziela): wolne

Typowy tydzień przed półmaratonem. Od początku nie zakładałem walki o życiówkę, a skończyło się na prawdę blisko- 24 sekundy straty do Personal Best. Pomimo startu o 22, było całkiem ciepło (24 stopnie). Już od samego startu półmaraton stał się jedną wielką imprezą w stylu disco. Również na trasie towarzyszyły nam kolorowe światła i muzyka taneczna. Finisz na stadionie olimpijskim pełnym kibiców to coś niesamowitego! Rewelacja! Taneczna feta na stadionie trwała do 2-3 w nocy. Zdecydowanie polecam Wrocławski Półmaraton.
PKO Nocny Wrocław Półmaraton
PKO Nocny Wrocław Półmaraton

W sobotę szedłem jak burza..

18.06 (Poniedziałek): 13km- bieg spokojny 4:38/km
19.06 (Wtorek): 13km- bieg spokojny 4:32/km
20.06 (Środa): rano 13km- bieg spokojny 4:27/km + wieczorem 13km- bieg spokojny 4:26/km
21.06 (Czwartek): rano 13km- bieg spokojny 4:45/km + wieczorem 13km- bieg spokojny 4:36/km
22.06 (Piątek): wolne
23.06 (Sobota): 20km- długie wybieganie 3:45/km
24.06 (Niedziela): 20km- długie wybieganie 3:56/km

Początek tygodnia spokojny, żeby odpowiednio zregenerować się po półmaratonie. Wiedząc, że w weekend chcę dłużej pobiegać, zrobiłem wolne w piątek. W sobotę szedłem jak burza. W niedzielę zaplanowana 25km jednostka, zakończona po 20km przez problemy żołądkowe.
Biegiem do pracy.
Biegiem do pracy.

Spokojne bieganie praca-dom..

25.06 (Poniedziałek): wolne
26.06 (Wtorek): 16km- interwały 4x 3km/2min
27.06 (Środa): 16km- bieg spokojny 4:21/km
28.06 (Czwartek): 16km- bieg spokojny, bez zegarka
29.06 (Piątek): rano 13km- bieg spokojny 4:31/km + wieczorem 13km- bieg spokojny 4:33/km
30.06 (Sobota): 20km- długie wybieganie 3:50/km

W poniedziałek regeneracja, przed wtorkowymi interwałami. Dalej już tylko spokojne bieganie praca-dom. I w sobotę powtórka z wcześniejszego tygodnia, wolniej o kilka sekund na kilometr.

I tym sposobem zakończyłem całkiem udany sezon wiosenny. Poprawiłem życiówki na dystansach 10km i półmaratonu. Pozostała jeszcze jedna niepoprawiona życiówka.. Maraton!

PRZYGOTOWANIA.. CZAS.. START!