Podsumowanie treningów biegowych- maj 2019

Maj, to miesiąc kończący sezon wiosenny w moim wykonaniu. Pierwsza połowa maja była bardzo intensywna, aż po roztrenowanie w drugiej części. Trochę treningów, 3 starty i każdy z nich zakończony na pudle (zająłem każde z możliwych miejsc). Kilometraż stosunkowo niewielki, ale mocno skumulowany w pierwszych 2 tygodniach maja. O samym treningu możecie poczytać poniżej.

Maj w liczbach

Kilometraż: 235 km
Dni bez biegania: 16 dni
Ilość treningów: 15 jednostek treningowych

Przeczytaj także: Podsumowanie treningów biegowych- kwiecień 2019

01.05 (środa): 20km- długie wybieganie 4:07/km
02.05 (czwartek): 5km- bieg ciągły 3:45 + przebieżki 4x 130m
03.05 (piątek): 10km-Bieg Konstytucji 3 Maja-2 miejsce- 32m 29s (wyniki)
04.05 (sobota): 20km-  długie wybieganie 4:00/km  
05.05 (niedziela): wolne

Całkiem mocna druga połowa tygodnia, a zarazem ambitne wejście w nowy miesiąc maj.
Tym razem wybrałem Bieg Konstytucji w Radomiu. Pierwszy zawodnik mocno ruszył od samego początku. Poszedłem za nim, ale to nie ten poziom, nie to bieganie. Andrzej biega dychę w 30min, co jest dla mnie poziomem nieosiągalnym. 
Sobotnie 20km po piątkowym Biegu Konstytucji weszło zaskakująco dobrze, całkiem udany trening na zmęczonych nogach.

Bieg łosia i Ultra Roztocze

06.05 (poniedziałek):  11km- bieg spokojny 4:36/km  
07.05 (wtorek): 17km- interwały 15x400m
08.05 (środa): wolne
09.05 (czwartek):  15km- BNP 4:41-3:54/km  
10.05 (piątek):  15km- interwały 5x1600m  
11.05 (sobota): wolne
12.05 (niedziela):  17km- Bieg Łosia  

Zrealizowałem dwie bardzo mocne jednostki interwałowe. Kolejny dzień po takim treningu to obowiązkowy dzień wolny na regenerację. Tydzień zakończony wygranym Biegiem Łosia, który traktowałem jako przetarcie przed Ultra Roztoczem.

13.05 (poniedziałek): wolne
14.05 (wtorek): 16km- interwały 8x1km
15.05 (środa): 12km- bieżnia mechaniczna 4:30/km
16.05 (czwartek): 12km- bieg ciągły 3:40/km + przebieżki 6x100m
17.05 (piątek): wolne
18.05 (sobota): 31,8km- Ultra Roztocze
19.05 (niedziela): wolne

Pomimo planowanego startu w Ultra Roztoczu, nie obijałem się w tym tygodniu. Zdążyłem zrobić kilometrówki i bieg ciągły w niezłym tempie. O samym biegu Ultra Roztocze możecie poczytać w osobnym wpisie.

Luzowanie i wstęp do roztrenowania

20.05 (poniedziałek): wolne
21.05 (wtorek): wolne 
22.05 (środa): 16km- interwały 8x1km
23.05 (czwartek): wolne
24.05 (piątek): wolne
25.05 (sobota): wolne
26.05 (niedziela): 9,6km- Podkowiańska Dycha- 3 miejsce- 33m 23s

27.05-31.05 (poniedziałek- piątek): wolne

Te dwa tygodnie trzeba analizować wspólnie. Pierwszy tydzień to wstęp do roztrenowania z przerwą na trening interwałowy, którego celem było pobudzenie mięśni przed niedzielnymi zawodami. Druga to sam udział w Podkowiańskiej Dyszce. Niestety nie jestem zadowolony z tego występu. Zdecydowanie lepiej mi się biega poprzedzając start treningami, niż dniami wolnymi, które mocno mnie rozleniwiły.
Dalej już tylko odpoczynek, który poświęciłem na naukę.

A już od czerwca startuję z nowym projektem biegowym o którym wkrótce przeczytacie na blogu. Zapraszam 🙂

Przeczytaj także: Dbaj o swoje klejnoty! Bokserki SAXX- test