Trening uzupełniający- konieczność czy dodatek?
Dostaję wiele pytań odnośnie tego co robić poza bieganiem i czy w ogóle. Interesuje Was jaki trening uzupełniający stosować by lepiej, szybciej i wydajniej biegać. Więc?
Więc.. Nic nie zastąpi przebiegnięcia kilku kilometrów. Żaden dodatek nie da nam więcej, niż samo szeroko pojęte bieganie. Czyli nie tylko samo klepanie kilometrów, ale przede wszystkim akcenty, podbiegi, interwały, przebieżki. Natomiast wszystkie dodatki powinniśmy traktować tylko jako trening uzupełniający. Nigdy nie powinniśmy zastępować treningu biegowego innym zamiennikiem.
1. Podstawą treningu biegacza poza samym bieganiem, musi być siłownia. Pracujemy tam głównie nad siłą biegową. Siłownia wzmacnia nasze mięśnie, dzięki czemu mamy więcej powera w nogach. Siła pozwala na mocniejsze odbicie, dłuższą pracę mięśni. Pamiętaj, żeby na siłowni nie pracować tylko nad kończynami dolnymi! Ważnym aspektem treningowym jest również wzmacnianie obręczy barkowej, pośladków oraz mięśni grzbietu.Są to podstawowe partie mięsniowe, które wykorzystujemy podczas biegania.
2. Wyjście na basen również nam nie zaszkodzi. Pływanie pozwala na pracę wszystkich mięśni dodatkowe je rozluźniając i delikatnie masując. Wpływa na zwiększenie pojemności płuc. Wymusza pracę nad równym i mocnych oddechem.
3. Biegówki! I biegamy i ćwiczymy technikę. Pracują te same mięśnie ze szczególnym uwzględnieniem ramion i barków, gdzie wykonywana praca jest dużo większa. Świetny sport na oderwanie cię od codzienności i wyjechanie gdzieś poza miasto w dziewicze tereny.
4. Jazda na rowerze pozwoli Ci na zwiększanie siły. Mocno rozwija mięsnie dwu i czworogłowe kończyn dolnych. Wzmocni dole partie i doda im werwy. A przy szybszej jeździe mamy wpływ, także na wydolność organizmu.
5. A może łyżwy zimą i rolki latem? Sporty te są bardzo podobne do samego biegania. Podczas jazdy na rolkach/łyżwach wykorzystujemy te same grupy mięśniowe i to w bardzo podobnym ruchu.
6. Narciarstwo ma się ni jak do biegania. Ale mięśnie nóg pracują, rozwijają się. Przy kilkugodzinnej jeździe mamy wpływ na wytrzymałość. I całkiem dobre oderwanie się od codziennego klepania kilometrów.
Podsumowując, im więcej ruchu tym lepiej. Warto stosować trening uzupełniający jako dodatek, który nigdy nie zastąpi treningu biegowego. Bez wątpienia uatrakcyjni to nasz trening i wprowadzi coś nowego. To kto idzie dzisiaj na basen/rower lub siłownię?