Brak czasu na bieganie- prawda czy fałsz
Podstawową wymówką od biegania każdego z nas jest rzekomy „brak czasu”. Jeśli tylko nam się nie chce, jesteśmy zmęczeni, znudzeni, brakuje nam motywacji do działania tłumaczymy to w jednakowy sposób. A przecież podstawą do zdiagnozowania takiego stanu rzeczy jest szczerość i to głównie wobec samego siebie.
Co ma na celu okłamywanie własnego ja? Poprzez przysłowiowy „brak czasu” oczyszczamy się z winy za niezrobienie czegoś. Nie czujemy się winni i dalej odpuszczamy. Najgorsze jest to, że taka sytuacja nie prowadzi nas do niczego dobrego. Oszukując się każdego dnia, wpadamy w rutynę odpuszczania i zapominamy o sportowym trybie życia..
Najważniejszym aspektem jest zdanie sobie sprawy z takiego stanu rzeczy. Koniecznym jest odnalezienie prawdziwych przyczyn braku chęci do działania. Znalezienie w sobie szczerej odpowiedzi czy jest to zmęczenie pracą, znudzenie trasą czy jakakolwiek inna przyczyna. Wszystko zawsze można naprawić. Trening potraktować jako relaks, znaleźć nową trasę biegową, zakup gadżetu do biegania, który choć na chwilę nas zmobilizuje.
Czas jest zawsze, brak jest chęci. Bieganie jest sportem, który możemy uprawiać w każdych warunkach pogodowych, o dowolnej godzinie, w lecie, zimie. Zawsze.
Pracujesz od rana? Wróć do domu, odpocznij chwilę, załóż buty i śmiało możesz leciec na trening. Pomoże Ci to zapomnieć o stresie w pracy, obowiązach w domu. Wrócisz zrelaksowany, ze świeżym umysłem i chęcią pomocy.
Natomiast jeśli pracę zaczynasz trochę później, nastaw budzik godzinę wcześniej, zjedz banana, popij kawą i leć na trening. Ja tak zawsze robię. Pracę zaczynam o 10, więc codziennie budzik dzwoni o 7:30, zwlekam się z łóżka, szybko łapię jakiegoś banana i lecę pobiegać. Gwarantuję Ci, że dzień, który rozpoczniesz od porannego treningu będzie lepszy!
Nie można pracować cały czas. W dni wolne na pewno jesteś w stanie zagospodarować przynajmniej godzinę na rozruszanie ciała, a nie tylko siedzenie w fotelu.
Wybierasz się na wycieczkę poza miasto? Świetnym pomysłem będzie zwiedzanie przez bieganie!
Dobra. Koniec, bo szkoda czasu nad rozwodzeniem się nad brakiem czasu 🙂 Znajdź problem i rozwiąż go. I nigdy więcej już nie mów, że nie masz czasu.