Uważaj na siebie!

Bezpieczeństwo to podstawa!

aaTeraz gdy zacznie się robić coraz cieplej, a dzień nie jest jeszcza taki długi wielu biegaczy będzie rozpoczynać sezon biegowy masowo wychodząc na ulice. W tej chwili dość wcześnie zapada zmrok, co mocno ogranicza naszą widoczność.

Bezpieczeństwo podczas biegania to podstawa. Jak możemy je sobie zapewnić?
Starajmy się biegać po lasach, parkach, wszędzie tam gdzie nie ma ruchu samochodów i innych pojazdów mechanicznych. Zapewnimy sobie tym spokój psychiczny, komfort dla kierowców i możliwość oddania się tylko bieganiu. Skupiamy się wtedy tylko na własnym organizmie, nie koniecznie myśląc o tym co dzieje się wokół.

Co jeśli wkoło nie ma terenów zielonych? Biegajmy poboczem, tak aby nie przeszkadzać innym. To nie my tu jesteśmy królami jezdni. Dobrze dobrany ubiór i dodatki zapewnią lepszą widoczność dla kierowców. Starajmy się ubierać w kolory drogowe, czyli jaskrawo zielony lub mocny pomarańcz.

Czasem zdarza mi się, biec ulicą po bocznej lini jezdni, aby dobiec do jakiegoś parku czy jeziorka. Staram się jak najmniej ingerować w ruch pojazdów. Kierowcy czasem nawet się uśmiechną, wtedy widzę w nich biegaczy. Niestety zdarzają się i tacy, którzy trąbią, jakby byli zazdrośni o kawałek jezdni, który im zabieram. Należy się z nimi przywitać, odmachać im i biec dalej!

Najtrudniejszą sytuacją wydaje się bieganie nocą, gdy widoczność jest bardzo ograniczona. Zaopatrzmy się w dodatki do biegania w nocy. Bezpieczeństwo zapewnią nam wtedy: czołówka, czerwone lampki, elementy odblaskowe. Koszty są niewielkie, a efekt działania zdumiewający. Jesteśmy widoczni i bezpieczni.

Bieganie z muzyką? Czemu nie?! Pamiętajmy, że bieganie z muzyką nie będzie dobrym wyborem do biegania po szosie. Nasze zmysły będą wtedy bardzo ograniczone, a my nie będziemy słyszeć co się dzieje wokół. Kolejnym argumentem przeciwko jest zagrożenie ze strony huliganów czy wandali. Kolega z Czestochowy został pobity podczas biegania. Najprawdopodobniej gdyby wcześniej zauwazył nieprzychylnie nastawionych dresiarzy udało by mu się uciec.IMG_2599

Pamiętajmy, że są rzeczy ważne i ważniejsze, a bezpieczeństwo powinno być naszym priorytetem. Nie możemy nigdy ryzykować własnego zdrowia, czy życia dla lepszych wyników. Ustalmy sobie priorytety. Bezpieczeństwo, zdrowie, bieganie i wyniki. I broń Boże nie chodzi mi o to, aby rezygnować z wieczornych treningów, ale żeby zwrócić Waszą uwagę na problem bezpieczeństwa w trakcie biegania. Uważajcie na siebie! 🙂