Ultra-Trial du Mont Blanc- Moja przygoda

UTMB 2019- Moja przygoda

Festiwal biegów górskich UTMB (Ultra-Trial du Mont-Blanc) to najbardziej rozpoznawalna impreza biegowa wśród europejskich fanów biegów górskich, rozgrywana w Chamonix we Francji. W tym roku do wyboru było aż 7 różnych dystansów o różnorodnym stopniu trudności. Najkrótszy dystans przewidziany dla dzieci to 15km, najdłuższym jest drużynowy (nie mylić ze sztafetowym) bieg PTL, gdzie do pokonania jest 300km i 25000m przewyższenia a najbardziej rozpoznawalnym jest UTMB, rozgrywany w tym roku na dystansie 171km.

UTMB jest marzeniem większości biegaczy górskich. Kamizelka finishera świadczy o wysokim stopniu wtajemniczenia i ogromnej pasji.

UTMB było moim marzeniem.. Niestety mnie nie wylosowano..

Kiedy kilka lat temu brałem udział („specjalizowałem” to zbyt dużo powiedziane) w biegach górskich, miałem dwa marzenia: złamać 3h w maratonie i ukończyć UTMB. Pierwsza część została zrealizowana 2 lata temu, a czy druga kiedykolwiek dojdzie do skutku..? Żeby wziąć udział w biegu UTMB trzeba uzbierać odpowiednią ilość punktów „kwalifikacyjnych”, zostać wylosowanym oraz zapłacić wpisowe. W 2014 r. brakowało mi kilku punktów, żeby móc wziąć udział w losowaniu do UTMB w 2015 r. Dlatego też pod koniec 2014 r. wziąłem udział w I edycji Łemkowyny na dystansie 150km, który ukończyłem w 34h 23min. Pomimo uzbierania odpowiedniej ilości pkt., ogromnej walki na trasie Łemko nie zostałem wylosowany do udziału w biegu. Później zmieniłem profil mojego biegania (na bardziej płaski), a UTMB odeszło na dalszy plan.

UTMB 2019 jako kibic..

W tym roku miałem możliwość wziąć udział w części tego niezwykłego festiwalu, jako kibic. W czwartek wyleciałem z samego rana z Warszawy do Genewy, żeby tam przesiąść się na transfer busem do Chamonix. Sama podróż zajęła 5h i o 12:30 zameldowałem się w hotelu z widokiem na czterotysięczniki.

Zaraz po przybyciu ruszyliśmy na spacer po mieście i na EXPO. Na ogromnym expo, można było spotkać wszystkie marki zaangażowane w biegi górskie, nawet takie których nie ma jeszcze w Polsce. Największe stoiska należały do głównego partnera UTMB: marki Columbia, gdzie widoczna była postać Marcina Świerca. Nie brakowało także Compressportu, Buffa, Camelbaka, Adidasa, Salomona i innych dużych graczy. Zaraz obok expo z produktami sportowymi, znalazło się expo, gdzie można było znaleźć imprezy biegowe z całego świata.. chociaż nie z całego, bo z Polski nie było niestety nikogo, a szkoda.

W tym okresie całe Chamonix żyje tylko UTMB. Na każdym placu znaleźć można ogromne telebimy z transmisją na żywo w sześciu językach, w każdej knajpie również wyświetlana jest relacja z biegów. Niesamowite! Tysiące ludzi, biegaczy, fanów biegania, kibiców, ludzi kochających góry. W całym mieście panuje sportowy dress code, czyli sportowe buty trailowe na nogach oraz obowiązkowa modna trucker’ka na głowie.

Spotkać Marcina Świerca w Chamonix na UTMB 2019..

Tego dnia miałem możliwość spotkania naszego najlepszego polskiego biegacza górskiego Marcina Świerca na obrazku na expo, na witrynie sklepowej marki Columbia, której Marcin jest twarzą oraz osobiście w hotelu! Udało się zamienić kilka zdań na temat startu, przygotowań, a nawet zrobić zdjęcie.

Kolejnego dnia pobudka z samego rana, żeby móc zobaczyć biegaczy startujących z Courmayeur na dystansie 101 km w ramach biegu CCC. Start podzielony był na kilka części z powodu wąskiego początku. Przy starcie każdej grupy biegaczy panowała niesamowita atmosfera. Ciary na plecach i wielkie owacje to standard. Tuż po starcie wszystkich grup ruszyliśmy na punkt odżywczy do Arnouvaz który znajdował się na 26 km trasy, żeby móc oklaskiwać biegaczy, wspierać ich i zobaczyć rywalizację. Na tym etapie trasy na prowadzeniu był niesamowity chińczyk z teamu Columbia/Garmin, który wyglądał bardzo świeżo. Widać było, że jest bardzo dobrze przygotowany. Jego lekkość biegu, dynamika i siła były zdumiewające. W drugiej części trasy stracił on jednak prowadzenie, a rywalizację zakończył na piątej pozycji. Trzecim zawodnikiem na tym etapie biegu był Luis Hernando z teamu Adidasa, którego kilka godzin później witaliśmy na mecie w roli zwycięzcy.

Start dystansu głównego UTMB 2019: 171km

O godzinie 18 zaplanowany był start dystansu głównego- UTMB. Na ponad godzinę przed startem nad Chamonix nadciągnęła burza, która zmoczyła ustawionych przed startem biegaczy (jeśli chcesz wystartować w miarę z przodu, a nie jesteś w elicie to niestety musisz swoje odstać) oraz zmoczyła trasę tworząc błoto i kałuże. Chwilę po 17 byliśmy już w swojej strefie skąd mogliśmy obserwować zawodników i pojawiającą się elitę biegu. Setki kibiców oklaskiwało przybywające gwiazdy biegów górskich. Marcin Świerc i Magda Łączak weszli po cichu, gdzieś z boku. Marcin podszedł do nas, zbił piątkę i ustawił się na linii startu. Trwała wielka fiesta, zabawa, odliczano minuty do startu. Głośna muzyka motywacyjna, setki kibiców, ciarki na plecach i nadszedł ten moment. 10, 9, 8.. 3, 2, 1.. Start! Na trasę biegu ruszyło 2600 zawodników! Tłum biegł, biegł i się nie kończył. Niesamowite.

Meta dystansu CCC. Zwycięzcą Louis Hernando.

Ponad godzinę po starcie UTMB, znowu zrobiło się głośno w Chamonix za sprawą finiszujących pierwszych zawodników z dystansu CCC. Jako pierwszy wbiegł Luis Hernando o którym już wspominałem. Wielkie owacje, krzyki, brawa i gratulacje dla zwycięzcy i kolejno przybywających zawodników. Meta żyła całą noc witając kolejnych zawodników.

Sobota była dniem oczekiwania na przybycie pierwszych zawodników i obserwowania relacji na żywo w tv i na telebimach. Swoją drogą możemy tutaj dostrzec ogromną przewagę UTMB, nad pozostałymi biegami górskimi. Z całego dystansu jest pełna relacja wykonywana za pomocą biegnących operatorów i operatorów na rowerach elektrycznych. Zaangażowane jest w to mnóstwo osób, ale dzięki temu cały świat może śledzić rywalizację, a komentarz jest w sześciu językach! Jest to ogromny krok w stronę popularyzacji biegów górskich. Szcacun dla orgów!

Pau Capell wygrywa UTMB 2019 w czasie 20h 19m 7s!

Rano dotarły do nas informacje o wycofaniu się z biegu Marcina Świerca i Magdy Łączak. Ja poszedłem na lekki trening, później pizza w pizzerii przed telebimem i dalej oczekiwanie na zwycięzcę już w strefie mety. Oglądając relację, oczywiście wiedzieliśmy kto wygra. Hiszpan, Pau Capell objął prowadzenie już na początku biegu. Ruszył bardzo mocno, wydawało by się, że aż za mocno. Jednak wiedział na co go stać i od początku powiększał swoją przewagę nad kolejnymi zawodnikami. Pau to taki dobrze zbudowany Heros, urodzony zwycięzca. Owacji, gratulacji, szczęścia i wielkich braw nie było końca.

Z prawie godzinną stratą do zwycięzcy na drugim miejscu zameldował się ubiegłoroczny zwycięzca UTMB Xavier Thevenard. Wywarł on na mnie ogromne wrażenie. Skromny, spokojny chłopak, a przecież jest jednym z najlepszy biegaczy świata! Bardzo wdzięczy za wsparcie kibiców. Wow!

Kolejnych finiszerów UTMB nie było nam dane już zobaczyć, ponieważ musieliśmy zbierać się na transfer na lotnisko do Genewy.

Podsumowanie wyjazdu na UTMB 2019..

Był to niesamowity czas, a możliwość uczestnictwa w festiwalu UTMB spełniła jedno z moich marzeń. Wyjazd pozwolił mi żyć bieganiem 24h na dobę przez te trzy dni. Tutaj o niczym innym się nie rozmawia, wszyscy żyją tym wydarzeniem. Wracam zmotywowany do dalszej pracy i treningów. Może jeszcze kiedyś będzie mi dane udać się do Chamonix, ale już w roli zawodnika..? Czas pokaże, nie wykluczam takiej możliwości.. 🙂

Na koniec chciałbym bardzo podziękować firmom Columbia oraz eobuwie.pl dzięki którym mogłem uczestniczyć w tym wydarzeniu. Dziękuję!